Ehhh...
Mówią, że nieszczęscia chodzą parami... Coś w tym jest. W ciągu 5 dni próbowałem zakupić 2 pary butów. Jedne Czerwone SpeedCat na Allegro. Drugie czarno-srebrne Superstary na Szafa.pl.
Oczywiście jak to w Polsce Grajdolskiej bywa, nic nie może być normalnie. Od osoby na Allegro, dowiedziałem się, że kilka godzin wcześniej sprzedała sąsiadce... Paranoja, ale jeszcze jestem to w stanie jakoś pojąć. Była okazja, to dobiła targu. Niestety, sprzedająca zapomniała wycofać aukcję i wziąłem w niej udział. Dzień później dowiedziałem się, że nic nie dostanę. Normanie, krew mnie zalała. To chyba oczywiste akurat... Szczególnie, że model już praktycznie absolutnie niedostępny. Pierwsza seria SpeedCat - jeszcze z bawełnianą wyściółką i złotym malowanym znaczkiem z boku (późniejsze miały syntetyczne wnętrze oraz haftowany znaczek).
Z kolei Superstarów również mieć nie będę, gdyż zostały wyrzucone. Bo były tak zniszczone, że wstyd było sprzedać. Cóż niedoszły sprzedający wyrzucił 35 zł. Polacy (wróć! Grajdolczycy) słyną z dobrych geszeftów... Oczywiście również, zapomniano usunąć wpisu w serwisie. Chociaż, nie wiem jak to możliwe, bo 15 min przed zakupem pytałem się czy były prane i nawet dostałem odpowiedź, że nie były. Ani słowa o tym, że wylądowały na śmietniku.
Swoją droga bardzo mi się spodobały gdyż były czarne ze srebrnymi paskami. Przyznam, że tylko dwa razy widziałem takie na ulicy... Cóż, tych już nikt nie zobaczy...
Opis ze strony Szafa.pl:
"Adidas Superstar. niezbyt często spotykany model w tymukładzie kolorów. stan ogólnie nie najgorszy, wady pokazane w czerwonych kółeczkach. wygodne i kultowe :)
rozm 39
Przyznam szczerze, że nie wiem co w nich było takiego, że nadawały się tylko do wywalenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.