niedziela, 11 sierpnia 2013

Dawno, dawno temu…


Żółto-zielone Conversy. Co mogę o nich powiedzieć? Ich historia jest równie znana i potwierdzona, co historia starych zamków. Coś wiadomo, coś można się domyśleć, coś wywnioskować. Zatem, co o nich wiem?


Są stare, to na pewno. Mają co najmniej z sześć lub więcej lat. W moje ręce wpadły około 2009r. Otrzymałem je od znajomego, który z kolei dostał je od… od kogoś. Tak daleko nie sięga ludzka pamięć. Na początku brakowało mi pomysłu na sesję, później czasu, tak oto trafiły do kartonu, gdzie leżały zapomniane aż przy okazji ostatnich bożonarodzeniowych porządków je odnalazłem.


Aura pod koniec marca 2013 roku – śnieg, mróz i wszystko to o czym teraz tęsknimy grillując się czekając na autobus-piekarnik – wydała mi się idealnym tłem do zrobienia kilku zdjęć. Sam zamek też uznałem za fajny akcent – stary, zniszczony, nie wiele o nim wiadomo. Chociaż same zdjęcia nie wyszły jakoś mega super, to jednak da się je strawić :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.