Jakiś rok temu doszedłem do wniosku, że wypadałoby jakoś zagospodarować parapet. Roślinki wydały się oczywistym rozwiązaniem, zatem udałem się do jednego z marketów i zakpiłem kilka sztuk. Niestety, studencka kieszeń nie jest zbyt zasobna, nie dziwi wiec, że zabrakło mi kasy na jakieś ciekawe doniczki. Oczywiście można było kupić najtańsze plastikowe, ale one wydały mi się zbyt standardowe... I wtedy przypomniała mi się pewna strona poświęcona ekologi, recyklingowi i tym podobnym sprawą. Były na niej m.in. pokazane doniczki wykonane ze starych butów, a że takowych mam dostatek, to czemu by nie poświęcić kilku par?
Obecnie na parapecie stoi 6 roślinek: 3 kaktusy, aloes, palemka i cytrynka. W zeszłym roku miałem jeszcze cebulę oraz rzeżuchę. Szczególnie ta ostatnio fajnie wyglądała - taki zielony dywan :)
Wkrótce trzeba będzie jeszcze rozważyć przesadzenie kilku roślinek, szczególnie cytryna i palemka się o to prosi. Po pierwsze dlatego, że urosły, a ziemia nie była dostatecznie mocno ubita, przez co teraz powstało wiele pustych przestrzeni. Ponadto same adidasy uległy lekkiej 'degradacji'. Czas wybrać nowe donice :)
Jak widać, roślinki mają się dobrze. Cytrynka ma owoc - cytrynę - kto by się spodziewał. A przed kilkoma dniami zaczęła kwitnąć. Pozostałe rośliny też mają się dobrze. Zatem można przyjąć, że koncepcja się sprawdziła. :)
Zamieszczam kilka linków które były inspiracją. Niestety nie mogę obecnie znaleźć tej strony o której wspominałem powyżej :(
http://www.flickr.com/photos/7504140@N04/442647676/
http://www.flickr.com/photos/56148877@N00/3655318729/
http://www.flickr.com/photos/shoesvregina/2659578551/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.